Kumai

Miał być szybki transfer na Borneo ale nasz pierwszy lot (do Makassar) odwołali a z tego, na jaki nas przebukowali nie zdążylibyśmy na nasz drugi lot (kupowany osobno)… Byliśmy na lotnisku wcześnie i zamiast na późniejszy zmienili nam jednak przebukowanie na wcześniejszy. Ucieszeni wylecieliśmy do Jakarty o czasie, a tu okazuje się że nasz drugi lot do Pangkalan Bun jest opóźniony o 3h niby „for security”. Zastanawiamy się jakie dziury muszą jeszcze zakleić taśmą…
Czekając na samolot szukam jakiejś wycieczki klotokiem na następne dni. Piszę na WhatsApp i z grubsza dogaduję. W końcu lecimy, za taxi do Kumai płacimy 180tys i docieramy do hotelu Majid gdzie Lisa już na nas czeka z ofertą wycieczek. 1,2,3,4 dniowe, jakie chcemy. Decydujemy się dwa-dni-jedna-noc, co później okazało się doskonałym wyborem. Nie mieliśmy ani niedosytu ani przesytu. Płacimy dużo bo 3.75mln za os. Ale to i tak sporo taniej od ofert jakie można znaleźć w internecie. Cały klotok mamy dla siebie, tzn płyniemy my i 4 osoby obsługi. Za tą noc w hotelu nie płacimy.