Jimbaran

Na motorkach zwiedzamy najbardziej na południe wysuniętą część Bali. Ładna plaża, wielkie fale i pełno beach klubów gdzie przy wejściu zabierają każdemu własne butelki z wodą (oddają przy wyjściu) i gdzie zazwyczaj jest opłata za wejście lub minimum spending. Szukamy tylko miejsca gdzie można wypić kawę. Wkońcu dają nam specjalną promocję ale za kawę i tak płacimy prawie po 100tys z jakimś podatkiem i serwisem doliczanymi osobno. Do tego cały czas głośna muzyka. Wieczorem dla kontrastu stołujemy się w lokalnej jadłodajni zaraz koło naszego hotelu i za obiad dla 2os płacimy w sumie 60tys.