Ubud

Rano hotelowe śniadanko (duży wybór) i wykwaterowanie. Dostajemy informację że jednak mamy wolny pokój na 2 kolejne dni (tak, wszystko robimy na ostatnią chwilę 😉 ) w Kubu Bali Baik nieco na północ od Ubud. Cena: 950tys za noc ze śniadaniem. Dość drogo ale domki duże i bardzo ładne. Jedziemy tam Grab-em (lokalny odpowiednik Ubera), po drodze zahaczając o serwis aby odebrać nasz nienaprawiony obiektyw. Jedziemy blisko 3h przez ciągłe korki (za 700tys). Po zakwaterowaniu pożyczamy motorek (wyszło 130tys za 1.5 dnia) i jedziemy do Ubud na market. Wieczorem liczymy dni i wychodzi nam że na Komodo nie ma czasu i wolimy odpuścić warany niż inne miejsca…

W Denpasar spędziliśmy dwa cudowne dni. Udało się nam od miesięcy planowane spotkanie z Kają i Adrianem Stachelek z Our Little Big Adventures. Niezwykłe jest to, że niby się nie znaliśmy wcześniej a kiedy tylko się zobaczyliśmy to tak nam rozmowa się kleiła jakbyśmy znali się całe życie. Na początku plan był aby spotkać się tylko na kawkę gdzieś na mieście ale koniec końców wzięliśmy ten sam hotel co oni i całe dwa dni spędziliśmy w czwórkę. Zagraliśmy nawet w bilarda. Nie grałam ponad 20 lat a nawet nie poszło najgorzej 🤣
Adrian i Kaja mieszkali prawie rok na Bali a teraz znowu ruszają w podróż nim osiądą na Sumatrze. Tworzą przepiękną biżuterię z kokosa, rzemyków, muszelek, kamieni. Unikatowa, przepiękna biżuteria, której już jestem szczęśliwą posiadaczką. Gdy tylko zobaczyłam ich cuda to już wiedziałam, że na jednej bransoletce się nie skończy 🤣. Zrobiłam więc sobie całkiem przyzwoity zapas. Z serca polecam CoCo Art bo dosłownie CUDA robią. Naturalna, ręcznie robiona biżuteria, OBŁĘDNA!