Cape Greco

Zwiedzamy południowo-wschodnią część wyspy i półwysep Cape Greco. Oglądamy efektowne łuki skalne (gdzie dowiadujemy się, że dzień wcześniej wyłowiono szczątki turysty który spadł próbując robić sobie zdjęcie…), klify i nadmorskie jaskinie (również efektowne), Blue Lagoon (ładnie) i kilka plaż. Na lunch zatrzymujemy się na Konnos Beach (nawet sporo ludzi), zaglądamy też na polecaną Nissi Beach (blisko hoteli, bardzo głośno, dużo ludzi – szybko opuszczamy to miejsce). Najbardziej podoba nam się malutka, o tej porze roku prawie całkowicie wyludniona Ammos Kambouri Beach. Do morza nie wchodzimy bo woda zimna 🙂 Wieczorem przemierzamy Ayia Napę w poszukiwaniu fajnej knajpki. Jest całkiem spory wybór. Ayia Napa to kurort, ale dość kompaktowy i w sumie klimatyczny. Przynajmniej poza sezonem.