Kerala

Rano na jogę, później śniadanie na naszym dachu, następnie w drogę do Munnar. Wynajęliśmy auto z kierowcą na dwa dni. Mamy też zarezerwowany nocleg w okolicy Munnaru. Wszystko załatwił nam nasz sympatyczny gospodarz, choć miał też inne rzeczy na głowie bo akurat odwoził swoją matkę do szpitala. Bardzo nas przepraszał, że nie zrobi nam śniadania na świeżo, tylko wszystko przygotuje wcześniej i będzie na nas czekało.
Nasz kierowca zna trasę i wie gdzie warto się zatrzymać. Robimy postoje przy fajnych wodospadach, przy ekologicznej farmie gdzie uprawiane as roślinne składniki różnych ajurwedyjskich specyfików i w innych równie ciekawych miejscach.