Na dziś zaplanowane zwiedzanie kolejnych klasztorów. Trochę nas to już nudzi bo jednak wszystkie są bardzo podobne. Mamy też mieć szansę zobaczyć debatę mnichów, co nas intryguje dużo bardziej. Faktycznie, już w pierwszym klasztorze widzimy dużą grupę mnichów obserwujących debatę kilku innych. Wygląda to trochę jak jakiś egzamin. Debatujący jedni siedzą, a drudzy wykrzykują coś do nich mocno gestykulując i uderzając jedną dłonią w drugą. Wokół wielu turystów z aparatami, jako że rzecz jest faktycznie ciekawa i fotogeniczna 🙂 Trochę później, już w innych klasztorze idziemy na dziedziniec debat. Z daleka słyszymy wielki hałas. Dziesiątki mnichów krzyczą do siebie w małych grupach, gestykulując przy tym i klaszcząc dłońmi. Całe zajście nie jest niczym nadzwyczajnym. W buddyjskich klasztorach od wieków praktykuje się naukę poprzez taką debatę. Ma to na celu doskonalenie w zadawaniu pytań i szybkim udzielaniu odpowiedzi, które mają być na temat i akuratne. Ułatwia to też przyswajanie zdobywanej wiedzy.