Miało padać cały dzień ale zaczęło dopiero wieczorem przy kolacji, za to konkretnie. Wiało za to na tyle żeby nie udały się wycieczki na snorklowanie. Za to plaża jak najbardziej. Zaczynamy się stresować naszym powrotem za 2 dni bo dziś speedboat nie wypłynął… Właściciele naszego guesthousu uspokajają nas, że na pewno popłyniemy bo prognozy się poprawiają.