Merida

Rano kupujemy bilety autobusowe do Coro (240 Bf/os).
Później idziemy na tyrolki (400 Bf/os). Są blisko, więc idziemy pieszo, mając nadzieję że będą czynne. Znajdujemy miejsce, oczywiście żadnych turystów nie ma, jest niedziela. Mamy poczekać. Po kilkunastu minutach zjawia się dwóch na oko nastolatków. Pójdą z nami. Wiedzą co robić, dostajemy sprzęt, instrukcje co i jak i jedziemy. Tyrolek było dużo, były bardzo długie i w ogóle był to świetnie spędzony czas!
A wieczorem wsiadamy do autobusu i ruszamy dalej.