Sami organizujemy sobie czas. Spotykamy się ze znajomymi z Kerali. Później idziemy na kawę. Na koniec zakupy w hurtowni z biżuterią i prawdziwa paśmina za 6000Rs (cena po znajomości).
Kaszmir jest prawie całkowicie muzułmański. Tu nikt nie powie, że jest Hindusem (czy też Indusem – tzn, że pochodzi z Indii). Każdy najpierw powie, że jest Kaszmirczykiem. Kaszmir jest bogaty i z jednej strony ludzie chcieliby niepodległości. Z drugiej jednak mają świadomość, że jeśli nie Indie, to wtedy Pakistan lub, co bardziej prawdopodobne, Chiny ich przygarną. Z tego wszystkiego już lepsze te Indie, tylko żeby mieć więcej niezależności. Niedługo są wybory i wczoraj przyjechał tu premier Modhi. W związku z tym na każdej ulicy w mieście, tak mniej więcej co 10m stoi żołnierz z długą bronią pilnujący porządku.