Rano jesteśmy w Leh (czytaj: Lee). Transfer taxi z lotniska ma stałą (i dość wysoką jak na tutejsze dystanse) cenę: 600Rs (Indyjskie rupie w tym roku dzielimy przez 21 aby mieć złotówki). Aklimatyzujemy się. Leh znajduje się na wysokości 3600m n.p.m. co da się odczuć przylatując tu z nizin. Noclegi zabukowaliśmy jeszcze z domu. Finalnie zostajemy na 2+2 noce (5200Rs razem).